Jedyny taki w Polsce św Benon.

Jedyny taki w Polsce św Benon.

Ilekroć od lat udaję się na Dolny Śląsk mijam przy drodze z Kębłowa do Świętna kapliczkę Świętego Benona.
W ubiegłym roku zwróciłem uwagę na ogromne zaniedbanie tegoż obiektu:
brudne szyby, połamane sztachety ogrodzenia, śmieci, kapliczka odrapana z farby przez ptaki i zwierzęta.
Pewnego dnia, widząc już tylko kurz i błoto a nie postać "Benka", wysłałem krótkie pismo do opiekuna, miejscowego proboszcza opisujące stan tej jedynej jak mi się zdaje w Polsce kapliczki z figurą postaci św.Benona..
Podkreśliłem, że ja, mieszkający 75 km stąd, przejeżdżając zauważam te szczegóły, a On z kościoła znajdującego się w odległości 700 metrów tego nie zauważa.
Efektem tego było zabranie po miesiącu na prawie pół roku całej kapliczki do renowacji.
Ostatnio pojawiła się znów, odnowiona i w otoczeniu nowego płotka i zieleni.

Chyba podziękować teraz należy?
Tylko nie wiem komu?

Ta kapliczka oprócz tysięcy figur św Nepomucena jest jedną z oryginalniejszych, które spotkałem na swojej "przejechanej" drodze życia.

A teraz kilka słów o bohaterze:

Benon pochodził z arystokratycznej rodziny saskiej. Urodził się około roku 1010. Pobierał nauki u benedyktynów w Hildesheim, a potem w szkole katedralnej. Zaraz po ukończeniu studiów wstąpił do benedyktynów.

Wyświęcony na kapłana (1040), zdobył sobie wielki szacunek u mnichów, którzy niebawem wybrali go na swojego opata.

Życie ascetyczne, a przy tym jego wielka roztropność w rządzeniu, zwróciły uwagę cesarza Henryka IV, za którego poparciem Benon został biskupem Miśni (Saksonia w południowo-wschodnich Niemczech).


Czas posługi pasterskiej Benona to trudny okres. Wybuchła wówczas otwarta wojna między cesarzem a papieżem św. Grzegorzem VII. Benon opowiedział się po stronie papieża i jego reform. Cesarz najechał na jego diecezję i ograbił jej dobra biskupie. Benon musiał uciekać. Dopiero kiedy papież obłożył cesarza klątwą i cesarz był zmuszony udać się do Canossy, Benon mógł powrócić na swoją stolicę. Kiedy jednak Henryk IV ponownie wypowiedział papieżowi wojnę i zmusił go do opuszczenia Rzymu, zemścił się także i na Benonie, deponując go na sejmie w Moguncji.
W roku 1085 papież Grzegorz VII zmarł. Benon przekonany, że antypapież Klemens III jest jego prawowitym następcą, udał się do Włoch, by mu złożyć homagium. Kiedy jednak dowiedział się, że prawowitym namiestnikiem Chrystusa jest bł. Urban II, opowiedział się za nim.

W swojej diecezji przywrócił karność kościelną i uzdrowił administrację. Mimo podeszłego wieku do ostatniej chwili posługiwał w swojej diecezji słowem i listami pasterskimi.

Zmarł prawdopodobnie 16 czerwca 1106 roku, mając ponad 90 lat.

Kult św. Benona trwał nieprzerwanie. Kanonizował go jednak dopiero papież Hadrian VI w 1523 roku.

Wtedy także relikwie Benona umieszczono w godnym miejscu.

Właśnie z okazji tej kanonizacji Marcin Luter wystąpił z gwałtownymi protestami przeciwko czci świętych.
W czasach reformacji biskup Miśni Jan VIII przeniósł relikwie św. Benona, by je ustrzec przed profanacją, do swojego zamku w Stolp.

Stamtąd z kolei przewieziono święte szczątki do Würzen, a potem do Monachium, gdzie złożono je ostatecznie w tamtejszej katedrze (1580). Św. Benon jest czczony jako orędownik chorych, rybaków i zwierząt domowych.

Ikonografia przedstawia św. Benona w szatach biskupich z rybą i kluczem. Według bowiem legendy, kiedy Benon udał się do Włoch jako wygnaniec, cesarz Henryk IV kazał klucz od katedry wrzucić do Łaby. Kiedy Święty wrócił na swoją stolicę, podano mu rybę, a w niej biskup znalazł klucz od katedry.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają ..... rozumieć.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 2103 @ maska33

skama07

skama07 2021-07-31

Dziękuję Dobry Człowieku:)

aam57

aam57 2021-07-31

Ciekawe, ciekawe...

aam57

aam57 2021-07-31

Ładne zdjęcie ;)

milan57

milan57 2021-07-31

brawo ,szkoda tylko ,ze tyle pięknych miejsc nam niszczeje.

styna48

styna48 2021-07-31

Nie można być obojętnym , brawo TY.

wojci65

wojci65 2021-08-01

Adres powinien być ten sam - proboszcz. Nawet jeśli nie "temi rencami" to jakoś tam zadziałał, więc należy mu się satysfakcja!

awangar

awangar 2021-08-02

I teraz wygląda jak powinna...gdyby nie Twoja interwencja, kto wie, czy doczekałaby się renowacji.

dodaj komentarz

kolejne >