Dziś rocznica łódzkiej tragedii z 1945 roku.

Od momentu wyzwolenia, dawne więzienie traktowane było jako miejsce pamięci narodowej. W 1961 r. odsłonięto Pomnik-Mauzoleum oraz wysoką na 30 m tzw. Iglicę Radogoską.

W 1976 r. otwarte zostało Muzeum Martyrologii, obecnie oddział Muzeum Tradycji Niepodległościowych.

Dzisiejszy kustosz z IPN prezentuje tam również puste haki z czasu PRL, kask,tarcze ZOMO i mundury milicyjne.
Inna epoka.

Znajdują się one już w pierwszej sali, do której wchodzi ciekawy zdarzeń z 1945 roku młody człowiek.

Starszego, ten widok skojarzony z miejscem-odrzuca.

Mój przodek, zatrzymany w 1944 roku na kilka miesięcy w tym więzieniu, zwiedzając to miejsce (tuż przed śmiercią) protestował i apelował do zamiany części nieuprawnionej ekspozycji na tę, właściwą dla tego miejsca..

Bez skutku.
On to przekazał mi do mojego archiwum swoje "listy" pisane do żony, pisane na kawałkach tektury wyrwanej z otrzymanych przez niego 3 paczek żywnościowych (jedna na dwa miesiące) , pożyczonym od kolegi ołówkiem kopiowym.

90 % tekstu na każdym z tych "listów" to błaganie o jedzenie: cebulę i smalec z chlebem.

Na głównej ekspozycji muzealnej znajdują się przede wszystkim materiały dokumentujące historię więzienia radogoskiego oraz dzieje okupacji niemieckiej w Łodzi i regionie łódzkim w czasie II wojny światowej.

Jako ciekawostkę dodam,że Rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z 20 września 2001 „w sprawie określenia miejsc odosobnienia, w których były osadzone osoby narodowości polskiej lub obywatele polscy innych narodowości”, na podstawie ustawy z 24 stycznia 1991 „o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego”, więźniowie tego więzienia nie zostali zaliczeni do grona kombatantów, a takie uprawnienia uzyskali więźniowie obozu przejściowego przy ul. Liściastej, który był wstępnym etapem utworzenia więzienia radogoskiego.

Swoimi postawami i swoim doświadczeniem jakże bardzo staliby się dysonansem w stosunku do przybierających falą kombatantów z Solidarności a ostatnio tzw "wyklętych" ?

Niezbadane są źródła myślenia tej władzy ;(

Większość serwisów internetowych dzienników należących do Polska Press po przejęciu przez PKN Orlen z miesiąca na miesiąc traci użytkowników.
Czemu?
Bo odleciały ze swoimi serwisami od mieszkańców regionów w którym są wydawane.'

Dla przykładu dziś, na stronie internetowej Dziennika Łódzkiego o godzinie 08.40 nie znalazłem ani słowa o rocznicy wyzwolenia Łodzi przez wojska radzieckie (no bo inne były za daleko) oraz o tragedii w Radogoszczy.
Czy taka polityka nie przypomina Wam rodem tej z PRL, gdzie zbrodnia w Katyniu była dekadami ukrywana przed polskim społeczeństwem?

Tylko że te 1500 spalonych ciał nijak się nie równa dziesiątkom tysięcy zamordowanych na tamtej, nieludzkiej ziemi.

Dlatego minister od nauk Czarnek będzie podobnie kontynuował tę kłamliwą politykę historyczną?

Teraz wiecie?
Cytuję Wam dziś internetową stronę Dziennika Łódzkiego w dziale "Najnowsze wiadomości":


Najnowsze wiadomości:

08:45
Jeszcze więcej wycofanych leków. Masz je w domu? Natychmiast wyrzuć!

07:41
Nie jedz tego! IKEA, Lidl, Biedronka i inne sklepy wycofują szkodliwe produkty

07:38
Horoskop erotyczny. Zima w łóżku będzie gorąca!

07:37
Tak wygląda dom Haliny z Pabianic, królowej Sanatorium Miłości

07:36
Halina z Sanatorium Miłości płacze podczas rozmowy z Martą Manowską

07:34
Ile lat ma Iwona z Sanatorium Miłości?

Oto czym żyją reporterzy i redaktor naczelny tej dotąd rozczytywanej gazety.
To tylko ma interesować nowo formowaną przez ministra Czarnka nową klasę polityczną, czyli przyszłych wyborców tej formacji.

A jeżeli są to nowości, to po co komuś głowę zawracać jakąś historią sprzed 77 lat?


Fotografię wykonałem 1 listopada 2021 roku z terenu pobliskiego cmentarza.

Copyright 2593 @ maska33