Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Ostrzeżenie!

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK oraz oczekiwaniem niektórych czytających.

Moje słowo na niedzielę.


KONSTYTUCJA
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

z dnia 2 kwietnia 1997 r.

PREAMBUŁA

W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny,

odzyskawszy w 1989 roku możliwość suwerennego i demokratycznego stanowienia o Jej losie,

my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,

zarówno wierzący w Boga

będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,

jak i nie podzielający tej wiary,

a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł,

równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego - Polski(....)

(...)oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot.

Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczypospolitej tę Konstytucję będą stosowali, wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi,
a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej(..).

Czy to nie piękne słowa zawarte w preambule naszej Konstytucji?


1) "Zgodnie z zapisami Konstytucji art. 18 "rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieka Rzeczypospolitej" a państwo Pana Jarosława Kaczyńskiego niszczy nasze rodziny, odbiera nam i naszym dzieciom przyszłość".

"My - rodzice, dziadkowie, członkowie rodzin osób transpłciowych i niebinarnych - zrzeszeni w Stowarzyszeniu "My, rodzice", oraz grupie "Transpłciowość w Rodzinie'" wyrażamy swoje głębokie oburzenie słowami Jarosława Kaczyńskiego, wygłoszonymi na spotkaniach w Grudziądzu i Włocławku".

"Stawianie znaku równości pomiędzy korektą płci, a poglądami lewicowymi i mówienie o temacie w formie żarciku, mającego rozbawić publiczność, jest wyrazem ekstremalnej ignorancji, braku podstawowej wiedzy medycznej, braku szacunku dla drugiego człowieka oraz dyskryminacji".

Zacytowałem Wam fragment listu rodziców transpłciowych dzieci, do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
To też Polacy.

To reakcja na słowa szefa PiS z ostatniego weekendu:

- "Każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że teraz do wpół do 6 byłem mężczyzną, ale teraz jestem kobietą". (śmiech)

"Mój szef, moja koleżanka czy kolega powinni się do mnie zwracać tym razem w formie żeńskiej. (...) Można mieć takie poglądy, dziwne co prawda, ja bym to badał, ale można" – stwierdził tam Jarosław Kaczyński.

Pan prezes swoim wystąpieniem zasygnalizował wbrew Konstytucji kolejny plan podziału i odczłowieczania pewnej grupy obywateli państwa, tym samym wskazując kolejnego wroga przed zbliżającymi się wyborami.
A zjawisko to zaliczył zgodnie ze swoją wiedzą jako...".poglądy".
Marna to wiedza.

Zauważyliście, że naśladując pana prezesa i wokół Nas i Was gromadzi i odzywa się już całkiem spora grupa osób, która z powodu koloru skóry, wyznania, czy nawet sposobu redagowania czyichś publicznych komentarzy czy wpisów (jak tu-w garnku) zaczyna być wskazywana innym jako nadająca się do pożarcia, lub choćby do publicznego obdzierania z cech człowieczeństwa?

A już bardzo często nadawania im cech, których nigdy nie posiadali?

Jak to łatwo przychodzi, gdy podobny przykład co jakiś czas daje im sam prezes.

Zwłaszcza, gdy się samemu w każdym miejscu demonstruje, że się jest demokratą i "gorącym patriotą".

Jeszcze raz na koniec tej części dzisiejszego wpisu podkreślę tę część preambuły:


(..)"wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka,
jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi",(..).

Jako przeciwstawienie tej postawy prezesa i zawartej w niej hipokryzji oraz braku rozeznania w tym, co czyni on publicznie, przypomnę Wam wracającą (opisałem pierwszą próbę w felietooonie ) próbę karania z urzędu wszystkich tych, co w jakikolwiek sposób skrytykują nieetyczne poczynania kleru, lub będą protestować w formie graficznej i innej przeciwko łamaniu prawa przez tenże kler.

Tu, za przyzwoleniem pana prezesa , taka krytyka już jest niemożliwa?

I można wsadzić za słowo wpisane w dyskusji w internecie, lub tylko zacytowanie kogoś w Facebooku - do więzienia nawet na dwa lata?

Tak.

A jak ktoś nie podda się temu prawu, to ze swoimi plutonami szkolonymi za pieniądze ministra kultury tylko czeka na sygnał prezesa , by podjąć fizyczną obronę "kościołów" patriota Robert Bąkiewicz, którego odgrzebał z niebytu tenże sam prezes Jarosław Kaczyński, który w październiku 2020 roku wezwał wszystkich członków swojej partii oraz jej sympatyków do obrony kościołów.

Dlatego powstała "Straż narodowa", powołana przez prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza i środowisko narodowców organizacja, (szczodrze zasilana milionami z naszych podatków), która ma za zadanie ponoć obronę kościołów i katolickiej Polski.

Policja zaś pracuje nadal na faxach i drukarkach z XX wieku w setkach zapyziałych posterunkach w terenie.

Sam często przejeżdżałem obok dwóch takich posterunków - na których wiszą tabliczki- czynne od 8.00 do 15.00.

Wiceminister nomen omen Warchoł już zbiera podpisy pod odrzuconym dopiero co przez sejm poprzednim projektem i pragnie go przedstawić tym razem jako projekt -społeczny.

Moja osobista konkluzja odnośnie takich i podobnych wypowiedzi prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Nie dopuszczając, by tak demoniczna postać odegrała w swoim życiu rolę ojca córki czy syna, a nawet bliźniąt, Opatrzność nie poddała tym samym próbie prezesa PiS sytuacji, gdyby one zrządzeniem losu okazałyby się transpłciowe lub niebinarne.

Smutne.

2) Sąd Najwyższy uderzył młotkiem w stół i orzekł, że osoby które wiedziały o pedofilii i nie zawiadomiły organów ścigania podlegają karze więzienia do lat trzech.

Episkopat w szoku!

I już pierwsze nożyce się otwierają:

Bp Piotr Libera , który w latach 1996-2007 był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Polski , a później ordynariuszem diecezji płockiej , złożył dymisję (rezygnację) z urzędu.

A papież Franciszek ją natychmiast przyjął.

Ten hierarcha ma 71 lat, chwali się dobrym zdrowiem , a na emeryturę powinien odejść dopiero w roku 2026.

Czy któreś z Was to zauważyło?

I co jest tego powodem?

Czegoś nie rozumiecie?

Apeluję o przemyślane komentarze.

W innym przypadku będę zmuszony zaprzestać prezentowania moich felietooonów (czyli zapewne stałem się dla kilku osób swoistą konkurencją?), lub zacząć usuwać te komentarze.

Proszę, oszczędźcie mi tego.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z wydawnictw.

Na zakończenie proszę o wsparcie apelu mojej "Ulubionej" (jairena) o wpłatę chętnych na wskazane konto w celu konkretnego wsparcia naszych sąsiadów w zbrojnej i krwawej walce o niepodległość Ukrainy.

Robię to także dlatego, że od wczoraj , gdy został wstawiony apel wraz z fotografią do dziś, do godziny 13.00 widnieje tam tylko jeden kciuk.

Ten ode mnie.

Dołączyłem jak zawsze do apelu i pozdrawiam serdecznie innych - wspierających .

Jednocześnie z innych względów wpłaciłem podobną sumę na rzecz chorego maluszka na siepomaga.pl

Copyright 2920 @ maska33