ptak54 2013-06-02
Hmmmm..... Ja jeździłem do Radomia... kiedyś.
Dwa razy byłem przy katastrofach, przy czym te dwa samoloty z grypy Żelazny rozbiły się dosłownie na moich oczach. Makabryczny widok. Nie chciałbym oglądać już nigdy czegoś takiego....
Pzdr.
mavoy 2013-06-02
Też bym nie chciał..., ale jakiś odsetek ludzi widocznie potrzebuje wzrostu adrenaliny, podziwiam ich umiejęności i odwagę.
Pozdrawiam.
jokato 2013-06-03
niesamowici są , podziwiam...
agus63 2013-06-03
Nie dolaciałam. Ale oni dolecieli do mnie, całkiem niedawno. Podziwiałam. Zostawili nawet na pamiątkę breloczek do kluczy "Żelazny". Eh! Fajowe chłopaki! ;)