RUSAŁKA

RUSAŁKA

Antonin Dvorzak
Opera w trzech aktach


Libretto: Jaroslav Kvapil

Dyrygent: František Babický
Reżyseria: Martin Otava
Scenografia: Ján Zavarský
Kostiumy: Aleš Valášek
Kierownik chóru: Josef Zadina
Asystent reżysera: Jana Ottová
Ruch sceniczny: Marika Hanousková
Dramaturg: Vojtěch Havlík
Przygotowanie muzyczne: Maxim Biriucov, Taťána Drybas

Wodník, wodny gnom - Pavel Vančura
Książę - Tomáš Černý
Rusałka - Věra Poláchová
Czarownica - Kateřina Jalovcová
Pierwsza nimfa - Vanda Šípová
Druga nimfa - Gabriela Kopperová
Trzecia nimfa - Petra Vondrová
Myśliwy, Gajowy - Jiří Kubík
Obca Księżna - Kateřina Šmídová
Kuchcik - Lenka Pavlovič

Orkiestra, Chór i Balet
Divadla F. X. Šaldy Liberec /Czechy/

Treść libretta:

Akt I Łąka nad brzegiem stawu

Trzy leśne nimfy drażnią się z Wodnikiem - władcą jeziora. Rusałka, jego córka, zwierza się ojcu, że zakochała się w Księciu, który przychodzi nad jezioro popływać. Chce dla niego przybrać ludzką postać, co według Wodnika nie jest dobrym pomysłem. Mimo to prowadzi ją do wiedźmy, Ježibaby i prosi o pomoc. Rusałka śpiewa pieśń do księżyca (Měsíčku na nebi hlubokém), żeby ten opowiedział Księciu o jej uczuciach do niego. Ježibaba postanawia jej pomóc; oznajmia jej, iż jako człowiek straci jednak zdolność mowy. Ponadto, jeśli Książę ją zdradzi, oboje zostaną na zawsze przeklęci. Rusałka przyjmuje warunki wiedźmy i wypija otrzymany od niej eliksir. Książę znajduje ją potem podczas polowania i zabiera ze sobą, czemu towarzyszy lament jej ojca i trzech sióstr.

Akt II Ogród u Księcia w zamku

Gajowy i jego bratanek, pracujący w kuchni, dowiadują się, że Książę zamierza poślubić niemą, bezimienną dziewczynę; podejrzewają czarną magię i wątpią w prawdziwość uczuć Księcia, który zdążył już nazbyt dobrze zapoznać się z zaproszoną na wesele Zagraniczną Księżniczką. Obca Księżniczka, zazdrosna przeklina parę; Książę odprawia Rusałkę. Wodnik zabiera ją z powrotem na swój staw. Zagraniczna Księżniczka, uzyskawszy uwagę Księcia, teraz nią gardzi.

Akt III Łąka nad brzegiem stawu

Rusałka prosi o ocalenie od nieszczęścia Ježibabę, która oznajmia, iż ocali ją od zguby, jeśli zdecyduje się na zabicie Księcia otrzymanym sztyletem. Odmawia, wrzucając sztylet do stawu. Rusałka staje się bludičką, duchem śmierci zamieszkującym głębiny stawu. Gajowy i Kuchcik rozmawiają z Ježibabą; twierdzą, iż to Rusałka zdradziła Księcia. Wodnik twierdzi, że to Książę zdradził rusałkę. Nimfy leśne, jej siostry opłakują jej los. Książę, szukający Rusałki, pojawia się nad jeziorem, gdzie wyczuwa jej obecność. Prosi ją o pocałunek mimo tego, że oznacza on śmierć i potępienie. Całuje ją i umiera. Wodnik oznajmia, iż jakiekolwiek poświęcenia są bezcelowe. Rusałka, wdzięczna Księciu za to, że pomógł jej doświadczyć ludzkich uczuć, posyła jego duszę Bogu. Sama powraca do głębin stawu jako demon ciemności.
źródło: Wikipedia

henry

henry 2015-04-15

no to ale mialeś fart....... fajna inscenizacja.

ps... co do tych marzeń.. zgadzam się z Tobą.:))

flona

flona 2015-04-15

Najchętniej wystawiana czeska opera na świecie, prawdziwe arcydzieło teatru operowego.

slawa48

slawa48 2015-04-15

Zazdroszczę Ci że mogłaś się delektować tym przedstawieniem.

paw58

paw58 2015-04-16

Pozdrawiam serdecznie życząc miłego wieczoru, ciepłych snów nocną porą, jutro moc słonka w sercu i na niebie.

ingas

ingas 2015-04-16

Re:tak z Asyżu;))) pozdrawiam

pantoja

pantoja 2015-04-16

Niestety nie znam nawet libretta. Po aktorach widać duże zaangażowanie w rolę. Kiedyś Opera była odświętna, bardziej koturnowa. Dekoracje odgrywały dużą rolę. Tutaj, jak widzę, dekoracje minimalne co bardziej obciąża artystów. Muszą być w dobrej formie. Widz tylko ich słucha, tylko na Nich patrzy...chyba dobrze, że dawna oprawa spektaklu poszła w kąt. Można się skupić na głosach i ariach....bardzo ciekawe zdjęcie. Czerń na czerni ekstra wygląda....

pantoja

pantoja 2015-04-17

Dziękuję za dokładne wpisanie libretta. To mi rozjaśnia trochę w głowie. Myślę, że przyjemnie oglądać i słuchać bajkowych losów bohaterów. Treść brzmi zachęcająco, jak widzę, śpiewaczki niepospolitej urody co nie jest bez znaczenia...Trochę zazdroszczę możliwości obejrzenia i wysłuchania...

viola55

viola55 2015-04-17

Opera...sztuka dla wyrobionych słuchaczy,ja do nich nie należę...taka skaza;)

rycho2

rycho2 2015-04-18

Wojtku
Jeśli jest noc, musi być dzień, jeśli łza – uśmiech... ** **
z cieplutkim uśmiechem więc witamy Cię i życzymy miłego sobotniego wieczoru, nocą snów pięknych, a niedziela, jak i kolejne dni niech będą radośnie uśmiechnięte i słoneczne, Basia i Ryszard ♥ ☼:)) ♥ ☼:))

paw58

paw58 2015-04-18

Pozdrawiam serdecznie życząc miłego wieczoru, ciepłych snów nocną porą a jutro moc słonka w sercu i na niebie.

slawa48

slawa48 2015-04-19

Miłej niedzieli i udanego tygodnia.

anhan

anhan 2015-04-19

Nimfy... na próżno je z aparatem wszędzie szukam.
Tobie udała się ta sztuka:)

ewulka

ewulka 2015-04-19

niestety nie znam :)
piękne zdjęcie i opis :)
cieplutko pozdrawiam i życzę udanego tygodnia :)

paw58

paw58 2015-04-20

Samych radosnych chwil życzę...
Cieplutko pozdrawiam,uśmiech zostawiam.

kurek64

kurek64 2015-04-21

Operę, dzięki Tobie poznaliśmy:) Tych nazwisk i tak nie zapamiętam, nawet ich nigdy nie spotkam, ....za to rusałka kojarzy mi się tylko z dowcipem i to mało przyzwoitym:) pozdrawiam:)

terid02

terid02 2015-04-21

Niezwykłe i wznosi się duch artystyczny ponad materią...;)

rycho2

rycho2 2015-04-21

Wojtku witaj, serdeczne pozdrowienia pozostawiamy życząc sympatycznego wieczoru, snów miłych i ciepłej, słonecznej środy, Basia i Ryszard :)) :))

ptak54

ptak54 2015-04-23

Wygląda paskudnie, jak szambo. W TV pastwili się nad inną budową w pobliżu, a urzędnicy lawirowali....
Tu pompowali wszystko do kratki ściekowej ciągnąc rury w poprzek chodnika. Tuż po programie odpływ "zakonspirowali" przeciągając rury po zapleczu budowy, przez krzaki, pod jezdnią do kanałku...
Może faktycznie nie jest to specjalnie szkodliwe, ale wygląda paskudnie i wątpię by w tej gęstej pulpie cokolwiek przeżyło... ale może się mylę.

dodaj komentarz

kolejne >