Siedzi dwóch sąsiadów i sobie zdrowo popijają. Nagle Zdzichu mówi do Janka:
- Czemu u ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- Nie, to zegar z kukułką.
- Zegar z kukułką? Jak to?
- Sam zobacz.
Janek wziął pustą flaszkę po wódce, zamachnął się i rzucił w ścianę, a tu głos zza ściany:
- Cicho tam! Jest 4 rano!
tanna 2016-01-06
Tutaj także chętnie wybrałabym się na spacerek.:)Taka cicha i spokojna ta uliczka, a przede wszystkim jest dużo zieleni.:)
Ten dowcip jest powalający, ubawiłam się czytając go.:))
Dziękuję bardzo i również Cię pozdrawiam.Życzę miłego wieczoru.:))