Konstanty Ildefons Gałczyński
Gdybym miał jedenaście kapeluszy
Gdybym miał jedenaście kapeluszy,
pierwszy schowałbym w szafie, żeby się nie kurzył.
Drugi nadałbym przez pocztę w postaci paczki.
Trzeci byłby na drobnostki i drobiażdżki.
Czwartego używałbym wyłącznie do sztuk magicznych et cetera
Piąty zamiast klosza, do przykrywania sera.
Szósty kapelusz - dla Jadwisi.
Siódmy bym powiesił. Niech wisi.
Ósmy przerobiłbym na nastrojowy abażurek.
W dziewiątym hodowałbym jeża lub coś z zoologii w ogóle.
Co do dziesiątego, to jeszcze nie mam pomysłu:
A jedenasty kapelusz porwałby mi wiatr nad Wisłą.
Bo powiedziała o mnie jedna poetka z Krakowa:
"To głowa nie do kapeluszy! To taka posągowa głowa!"
krysiaa 2017-04-21
Fajną masz kolekcje , dziesiąty można wykorzystać na słoneczne dni, miłego dzionka :)
tanna 2017-04-21
Ale masz tych kapeluszy.:) Ładnie się prezentują.:)
Ciekawie je opisałeś.Podoba mi się.:))
Dziękuję bardzo za ładny utworek.Uśmiech oczywiście przesyłam podobnie jak bardzo serdeczne pozdrowienia.:))