[32938507]
medal4

medal4 2017-05-12

Żuraw i czapla

Przykro było żurawiowi,

Że samotnie ryby łowi.

Patrzy - czapla na wysepce
Wdzięcznie z błota wodę chłepce.

Rzecze do niej zachwycony:
"Piękna czaplo, szukam żony,

Będę kochał ciebie, wierz mi,
Więc czym prędzej się pobierzmy."

Czapla piórka swe poprawia:
"Nie chcę męża mieć żurawia!"

Poszedł żuraw obrażony.
"Trudno. Będę żył bez żony."

A już czapla myśli sobie:
"Czy właściwie dobrze robię?

Skoro żuraw tak namawia,
Chyba wyjdę za żurawia!"

Pomyslała, poczłapała,
Do żurawia zapukała.

Żuraw łykał żurawinę,
Więc miał bardzo kwaśną minę.

"Przyszłam spełnić twe życzenie."
"Teraz ja się nie ożenię,

Niepotrzebnie pani papla,
Żegnam panią, pani czapla!"

Poszła czapla obrażona.
Żuraw myśli: "Co za żona!

Chyba pójdę i przeproszę..."
Włożył czapke, wdział kalosze,

I do czapli znowu puka.
"Czego pan tu u mnie szuka?"

"Chcę się żenić." "Pan na męża?
Po co pan się nadweręża?

Szkoda było pańskiej drogi,
Drogi panie la...

krysiaa

krysiaa 2017-05-13

Ładnie w tej trawce i fajny wierszyk , miłego weekendu życzę:)

tanna

tanna 2017-05-13

Bardzo ładne zdjęcie, a i wierszyk podoba mi się.:)
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu.:)

flash8

flash8 2017-05-13

Znalazłeś czaplę. Pozdrawiam serdecznie:)

dodaj komentarz

kolejne >