nie pytajcie kto z kim... bo sama jeszcze nie wiem nic...
poza tym ktos kolejny raz mi pokazuje, że mi w życu przysługuje tylko bycie kupidynem i mam za zadanie swatanie innych... i jeszcze beszczelnie tlumaczy, że ja też jestem fajna, ale nie mam tego czegoś.... żenada...
dojrzałość... nic nie znaczący stan...