Bo ja wciąż czuje...

Bo ja wciąż czuje...

oddycham i widzę .

Wczorajsza impreza to jak dla mnie tylko i wyłącznie libacja alkoholowa i to dla nielicznych, bo ja nie piła z braku jakichkolwiek chęci na picie. Powrót jednak był istnym kataklizmem. Dorota nie mogła jechać samochodem więcej niż 40 km/h, prze rozwalone sprzęgło, które akurat wczoraj musiało się rozpierdolić do końca. Obdzwoniliśmy chyba połowę znajomych z prawkiem, ale nikt z nich nie odbierała telefonu. W końcu zdecydowałyśmy się zadzownić do Zwierzaka którego ledwo co znałyśmy. Ten od razu po nas przyjechała i holował Dorkę do domu na podwórko, a nas poodwoził. Pech był jeszcze tym lepszy, że prawie przy naszym domu skończyło mu się paliwo i musiał iść na pieszo do domu jakieś 3 km. To już było przegięcie do potęgi n...


Sprzątam, gotuje, zakupy, lekcje....
bd może wieczorem ;**
CmOk

dodane na fotoforum:

sutra

sutra 2008-09-06

och, naprawde pech.
a u mnie beznadziejnie.
rzuce sie w wir nauki, sprzatana itp to moze jakos bedzie,
cmoki :* :*

dodaj komentarz

kolejne >