Zapomnieć, wyrzucić...

Zapomnieć, wyrzucić...

zakopać.!



W zeszłym roku na Malince spaliłam 3 moje pamiętniki z najgorszego w moim życiu okresu.
Byłam sama , bo nie chciałam by ktokolwiek powstrzymywał.

Potem ryczałam.
Ryczałam dwie noce.


Teraz znowu piszę pamiętnik.
Piszę go ale wiem na pewno, że nie skończy on tak jak poprzednie.
Nie popęłnie już tego samego głupstwa...




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Szkoła.
Jutro mam wszystko w dupie.
Ma religie z tym durnym księdzem który boi się jakichkolwiek pytań. Boshe i co on robi w tej szkole i na dodatek jeszcze uczy.!
Matematyka, którą chyba w tym roku pokocham <333.
Chemia, to może być nie jaki koszmar.
Historia, mój przedmiot maturalny w zakresie rozszerzonym ;p

I nadal jestem chora.!
W tyłek nie na sanki ;p

dodane na fotoforum:

jus06

jus06 2008-09-14

wiesz..
ja juz mam tyle pamietnikow, ze masakra..
nigdy ich nie koncze.
bo juz nie umiem pisac tego co czuje..

lilion

lilion 2008-09-14

No właśnie też się tak zastanawiam ;/
mojej to w ogóle nie powinno być ;p

a fota twa genialna ;*
jak wszystkie inne!
co do pamiętników.
ja prowadzę w swoim życiu tylko jeden, ten garnkowy.
a takich papierzystych - nie. ręka mnie boli, i nie podoba mi się mój styl pisania, i nie mam czasu na zapisywanie pamiętników ;]

jus06

jus06 2008-09-14

ale mi to kiedys lepiej szło.
tylko, ze troche juz przeszlam w zyciu, i te moje zapisyki byly by cholernie chaotyczne...

jus06

jus06 2008-09-14

hahaha, no tak. dobrze powiedziane! ;))

lilion

lilion 2008-09-14

wiem wiem. są rzeczy których ja też tu nei pisze. zostawiam sobie. ale większosc jednak piszę. jakoś mi się lepiej robi ;]

jus06

jus06 2008-09-14

to 3m się kochana!
;**

bonne nuit! <3

lilion

lilion 2008-09-14

tzw.
^ genialna jesteś. ;]
ja też tak mam.
nazywam to.
"acokomudotgeo" ;]

lilion

lilion 2008-09-14

"acokomudotego" ;]

basbipi

basbipi 2008-09-14

ciekawie....

sesshin

sesshin 2008-09-15

haha. też tak uważam.

sutra

sutra 2008-09-15

Ty zaczynasz kochać matmę a ja przestaję...

sutra

sutra 2008-09-15

ja od początku nienawidze. Nasz nauczyciel przez pierwsze dwa lata wydawal sie byc spoko. dwa spr na semestr, Ci co chcieli mieli refetraty, zero pytania kartkowek itp itd. A w tym roku przeszedl metamorfoze... oczywiscie na niekorzysc dla nas. Powiedzial ze mozemy zglaszac np ( czyli wiadomo co zamierza ), ze bedziemy pisac karne kartkowki jak bd niegrzeczni a na ostatniej lekcji postawil dwie dziewczyny do kąta, bo przeszkadzały.. normalnie jak w przedszkolu.

a dzis na matmie przeszla samą siebie. najpierw nam daje zadania do powtorki ktorych polowe nie da sie ruszyc a potem na spr daje 4 takie, ze nie wiadomo od czego ma sie zaczac ... MAM DOŚĆ, WYSIADAM !!

dodaj komentarz

kolejne >