z ostatnim jego tchnieniem...
To głupie cały czas myśleć o tym co się z nim dziej, bo w końcu miał być dla mnie już nikim, a jednak cały czas znaczy wiele.
Myślałam że mam już to za sobą,
myślałam że nigdy więcej nie będę czuć tego co w tej chwili czuje,
wierzyłam że nie będę więcej dla niego ronić łez.
A nadal jednak tak jest.
Martwię się i to cholerni.
Nie jem, nie powiem już ile.
Nie mogę zasnąć, bo myślę cały czas o tym wszystkim.
Boje się cholernie.
Bardziej niż kiedykolwiek indziej.
Boje się tak samo mocno jak w grudniu.
Boję się tego co się stanie.
Boje...
________________________________________
Wizyta u lekarza.
Myślałam że nie nie jest dobrze, ale żeby usłyszeć coś takiego...
W grudniu możliwe że szpital i to na dłużej.
Możliwe że znowu jakiś kretyński zabieg, pełno badań, a i tak brak pewności czy dojdą do tego co się ze mną dzieje.
B E Z S E N S . !
rh1000 2008-10-27
Pisze do Ciebie, mówię Dobranoc
Przesyłam parę buziaków na noc.
Może to dużo, może to mało,
by Ci się dobrze tej nocy spało!!!
.............`•.¸(¨`•. •´¨)
.... ............×`•.¸.•´× (¨`•.•´¨)
.................(¨`•.•´¨). ×`•.¸.•´×
............... ×`•.¸.•´×*´¨)
___####___#### .`-.´.+` ´°
_##____#_#____##`,+.*.*´
#_______#________# `+.*`
#__ BAJKOWYCH____# `,+.*`.°
_#______SNÓW____# `,+.*`,+.*
__#____________# `,+.*`,°*`’ °
_____#_______# `,+.*`,+.*`,+.
_______#___# `,+.*`,+.*`,+.*’
mycha20 2008-10-27
Piękne słowa i ładne zdjecie:*