...wieczorne spotkania z przyjaciółmi...

...wieczorne spotkania z przyjaciółmi...

piątkowe desperados z Aśką i Barbarą ;D



miło było, jak zwykle z reszta w takim doborowym towarzystwie.
co nieco się o pewnych osobach pogadało, co nieco o imprezach i wyczynach nie których ich uczestników.
wczoraj za to impreza u Olki.
hahaha no to już wypas po całości.
sobieski mandarynkowy.
żubrówka.
sok porzeczkowy.
dwie 'seksujące' się pary jak to Ania nazwała.
wspólne oglądanie autopsji, aborcji i porodu z Agatą.
i trudne seksualne pytania o 3 w nocy, na które odpowiadała 60-letnie pani, nie wyglądającą zbyt na taka obeznaną w temacie.
dobra skończę już , bo potem któraś przeczyta i będzie lipa.
czusss ;*

giermek

giermek 2009-07-23

Desperaci...

dodaj komentarz

kolejne >