Fotografowałam już motyle w marcu, ale ten styczniowy kompletnie mnie zaskoczył. Zima w pełni, a on się przebudził. I po co?
lidia23 2017-01-13
a ja myślałam,że to zdjęcie z lata..
to niesamowite co się teraz dzieje..
nie powinno tak być...-ten motyl nie ma szans...:(
zdjęcie zrobiłaś bardzo ładne,wyraźne-widać dokładnie kolor jego skrzydełek:)
miłego weekendu Aniu!
halka 2017-01-13
13...i w dodatku w piątek,... wszystko zdarzyć się może.
Mnie też zaskoczył ten widok;kapusty jeszcze nie ma,kwiatki tylko w kwiaciarni...czym się biedak pożywi? A może jest zwiastunem bardzo wczesnej wiosny?
Bo to nie jest styczniowe Prima Aprilis Aniu?
meryen 2017-01-13
Nie, Halinko. Byłam tak samo zdziwiona, jak Ty teraz. Żałuję, że nie oznaczyłam zdjęcia datą, ale sama wiesz, że motyle nie siedzą długo w jednym miejscu i walczyłam z czasem, na szczęście motyl pozwolił mi na powrót z aparatem.
jasta 2017-01-13
Niesamowite. U mnie czasem motyle zimują w drewnie.Kiedyś nie zauważyłem i przyniosłem z drewnem do domu. Wtedy obudził się w cieple,ale ten dlaczego??
halb09 2017-01-13
Brawo, Aniu! Masz szczęście......pierwszy motyl w Nowym Roku:)
Pozdrawiam serdecznie!
kasiaaa 2017-01-14
coś niesamowitego!
szkoda go...może połóż kawałek kapusty w miejscu gdzie go spotkałaś...
powinien się nazywać - śnieżynek:-)
vanilla 2017-01-15
Rewelacja.I takie też to foto jest.Rewelacyjne.
Ale sytuacja,niecodzienna,I zadbaj by zdjęcie to Aniu nigdy nie zaginęło.
Pewnie zmarzł,obudził się..i pogubił się...
hannae 2017-01-23
Ja wiem ze prawda to jest Aniu , ja w zeszlym roku pszczolki w grudniu fotografowalam - i co tutaj dziwic sie ? , natuta robi to , na co ochote ma i nie wazne co , kiedy i jak .