Jej truskaweczki i jej kwiaty,,, mamuski mojej.
ODESZŁAŚ MATKO
Odeszłaś Matko ode mnie
na niebiańskie łany
Bóg Cię wezwał a ja siedzę
gorzko sobie płaczę,
wiem że na tym świecie matko
już Cie nigdy nie zobaczę.
Moje oczy płoną i żal serce ściska,
Tyś mnie matko wychowała
i jesteś mi bliska.
Już mnie więcej nie zapytasz
jak się dzisiaj czuję?
Twój cień z ziemi znikł na zawsze
lecz ja Cię miłuję.
Pozostaniesz w moim sercu
do końca żywota, pozostały dziś
po Tobie Twoje ziemskie wota
Puste buty i telefon już na zawsze głuchy
stare łóżko a w nim pościel i wielkie poduchy.
Mam wrażenie jakbyś wyszła i za chwilę wrócisz
lecz to spacer bez powrotu, już nigdy nie wrócisz.
Może przyjdziesz do mnie we śnie i ujrzę Twą postać
lecz przed świtem musisz wrócić tu nie możesz zostać
Henryk Siwakowski