Czytniczek ;)

Po jeździe przed kąpielą. Ale to opiszę kiedy indziej XD

Widzę, że zdjęcia z dożynek was nie interesują ;(((
A szkoda ;((
Ale i tak was będę nimi męczyć, ale to nie dziś

A i rękawiczki się sprawdziły ;)
Palce mnie już nie bolały XD
__________________________________
Takim sposobem dotarliśmy do końca wakacji.
Może najlepsze one nie były. Dużo padało. Było zimno.
Ale było sporo pozytywnych rzeczy.
Zaczęłam jeździć w Bonanzie. Spotkałam/Poznałam fajnych ludzi.
Przeżyłam najfajniejsze(jak dotąd) Dożynki.
Kupiłam kask, rękawiczki i czapsy(wszystko sobie chwalę)
Miałam bierzmowanie.
Nic sobie nie zrobiłam (A to rzadkość w wakacje)
Byłam weekend pod namiotem

Zostanie sporo wspomnień ;D
Miejmy nadzieję, że następne wakacje będą jeszcze lepsze ;)


PS. POMOCY MAM RÓJ KOMARÓW W DOMU I WSZYSTKIE LECĄ DO MONITORA XDXD