(1)
Jak fajnie, że dziś piątek
A ja dziś tak wychodziłam z domu, że walnęłam prawą ręką o skrzynkę na listy.
Chwilę bolała, ale szłam na przystanek
Potem chciałam torbę poprawić
Jezu jak zaczęło mnie coś rwać w tej ręce, zaczęła pulsować
już myślałam, że mi kości popękały, ale pojechałam do szkoły (z przygodami ale o tym później)
Na początku pisać długopisem nie mogłam, ale po pierwszej lekcji już było OK
Na drugiej lekcyjnej ją jeszcze rozruszałam, bo musiałam szyć takie gwiazdki XD
Do tej pory mnie pobolewa
Mam nadzieję, że nie będzie siniaka
A teraz wszyscy są chorzy, cała klasa kicha i kaszle
Ap ropo autobusu
Jechał taki młody kierowca(nawet ładny na marginesie)puszką, znaczy autobusem co pamięta czasy PRL-u
nie dość, że przyjechał ok.15 min. za późno to jeszcze jechał tak powoli i cały czas nas telepało
A mógł się kurde całkiem popsuć
Moja koleżanka: "Niech Pan wolniej jedzie. Bo nam się coś stanie"
Kierowca " Wolniej się już nie da"
Koleżanka: "Ale my się boimy" XD
Jak już byliśmy przy sql to zaczęło się dymić i wszyscy do przodu uciekli
I dziś wszyscy mnie o coś prosili
dziwne bo zazwyczaj to inni gdzieś chodzą a ja mam święty spokój
I mam na wtorek przynieść Jezuska, znaczy lalkę co ma robić za Jezuska
Jutro czeka mnie straszny dzień
Przed świąteczne porządki
