domelos 2010-10-13
przyniosłem kromala z kuchni... :)
jedras48 2010-10-15
...powiadasz, że to pasztet wegetariański .......a do tego wódka bezalkoholowa ? Czyżby to była lokalna specjalność ? Mam nadzieję, że Wielkopolanie -mam na myśli płeć brzydką -nie są bez jajeczni ?:)
jazkra 2010-10-16
"bigosu " to ja sobie czasem narobię ...:))))))))
ale pasztet dostaję ...czasem....
milko 2010-10-16
Odpowiadając na insynuacje Andrzeja, w Wielkopolsce wszystko w jak najlepszym porządku. Jaja mają Ci co mają mieć, a wódka ma procenty. Pasztet bezmięsny, ponieważ taki umiem wyrabiać. Mięsne robi moja mama i się wymieniamy.
Od lat usiłuję przestać jeść mięso, ale dla suchej kiełbasy nie mogę tego zrobić. Powyższy pasztet jednak przypomina mi o tym i wspiera w walce. :-)