Puszek*
mój Przyjaciel....bardzo smutny...bardzo chory:((( smutno zaczął nam się ten Nowy Rok.... :(( badania wykazały, że to najprawdopodobniej rak krwi:(((( nie umiem się z tym pogodzić... jak patrzeć na cierpienie? wiem że to tylko zwierzę, ale też cierpi, to moj Przyjaciel..to członek mojej rodziny.... :( leży taki słabiutki, nie ma apetytu, ledwo chodzi......nie ma sił:( echhhh.....
był taki maleńki jak przybłąkał się pod nasz balkon..i przygarnęlismy go...
https://www.garnek.pl/misia3/12035079/puszek
https://www.garnek.pl/misia3/12019377/puszek
mam nadzieję , że to tylko zły sen ..i zaraz z niego się obudzę...... :(
kasiek77 2014-01-04
Ojejku Bogusiu bardzo mi przykro , że taki wynik wyszedł :( przywiązujemy się do naszych zwierzaków nic dziwnego, że cierpisz. Trzymaj się Kochana!!!
henry 2014-01-04
oj Boguniu.... taka bezsiła jakże jest bolesna....
Może się jakoś wyliże z tej choroby.... tego zyczę z całego serducha..!!!
dzibeq 2014-01-04
[...] nadzieja istnieje zawsze, do ostatniej chwili. Dlatego właśnie jest nadzieją. Nie możemy jej zobaczyć, ale ona jest dostatecznie blisko naszych twarzy, byśmy poczuli powiew poruszonego powietrza.Oby wyzdrowiał.. eh..:(
kotkii2 2014-01-04
biedny koteczek.... taki podobny do naszej Nutki..... współczuję, bo wiem, jak można się przywiązać do takiego zwierzaczka ...
wik51 2014-01-04
Bardzo dziękuję za Noworoczne pozdrowienia, życząc jednocześnie wspaniałego 2014 roku, wiele frajdy z robienia zdjęć oraz...spełnienia wszelkich marzeń...
anyzarg 2014-01-04
Witam milutko , pozdrawiam cieplutko życząc miłej spokojnej nocki . Nie broić spać spokojnie :-)
kris13 2014-01-04
Bogusiu...wiem,jak to boli_przechodziłam to już wiele razy,a w ub. roku aż dwa :(
Smutne to i my nie możemy pomóc,a one cierpią i nie powiedzą jak...
Miej nadzieję,że jednak będzie dobrze....ja podaję strzykawką wodę z Vit C, rozcieńczam galaretkę z karmy w saszetce i też strzykawką z boku między ząbki.......może spróbuj......................
icioo 2014-01-05
biedulek...niestety i zwierzątka bardzo chorują, wiadomo to członek rodziny i ciężko patrzeć jak cierpi, mój Foks ma padaczkę, przy każdym ataku drżę żeby nie umarł...trzymaj się Bogusiu
rendi 2014-01-06
Tak mi przykro Bogusiu,wyobrazam sobie co czujesz,bo kiedys w podobny sposob przezywalam chorobe naszego niezyjacego juz Polusia.Przesylam Ci moc dobrej energii...trzymam za Puszka kciuki,pa