........;-)

Ona...
˜¨♠¨˜

Delikatna niczym płatek śniegu, ochwycony w biegu.
Zimny kruchy i niespotykany, biały niczym nie skalany.
W dotyku dłoni topnieje, była i nie istnieje.... Kruchość jej istoty,zawiłość kształtów który przybiera, tak bardzo nas czasem onieśmiela...Tak sprawnie żagluje naszymi uczuciami, pragnieniami, często przy niej czujemy się sami... Czasem jest płatkiem śniegu, by spaść w dłoń w życia biegu. Czasem jest lodowato zima, tak obca i inna.
Czasem jest liściem szeleszczącym swym pięknem tak ujmującym.. Zerwana wiatrem miłości nie pozwala zapomnieć o sobie...
wciąż żyje w Tobie..


On...
˜¨♠¨˜

W płatkach kwiatów zaklęty, zapachem róż ujęty.
W delikatnym dotyku poznany, piórem w słowa ubrany.
Niepozorną grą słów związany, głęboko w swej duszy schowany.......... Niema w nim nic dobrego, ciągła walka o siebie samego.
Walka z myślami, walka z marzeniami.
Żyje w swym życiu tylko chwilami , drobnymi łez duszy kroplami. Słonym strumieniem na policzku,podlewa swe pragnienia...
Czasem zasiada przy małym stoliczku, goryczą kawy gasi pragnienia.
Czasem pochyla się nad kwiatami swoja dusze marzeniami mami...
Jest jak płatek róży delikatny i pachnący, tak swą delikatnością ujmujący.
Czasem opada zwiędły i opuszczony z życia swej korony. Czasem lata
niesiony wiatrem miłosnej nadziei... czy wreszcie sobą być się
ośmieli... ma tyle nadziei...