Zachmurzony horyzont

Zachmurzony horyzont

Zachmurzony horyzont

Skąd ten żal, skąd niepokój w tej wiejskiej dolinie,
Gdzie polne róże miodem są, rumianki - mlekiem,
A która gorzkim smutkiem, tęsknym wichrem płynie?
Marzenia tu nieskładne, myśli nie dość lekkie...

Morał natury: "rośnij, walcz!" brzmi tu niejasno,
Życie zdaje się równie natrętne, jak krótkie,
A gwiazdeczki eglantyn pomysłowo błahe...

Na horyzoncie chmurzy się posępne pasmo
Chat mchem i słomą krytych - stamtąd wieje strachem,
Lekceważeniem kwiatów -
I silniejszym od słońca, nieprzebranym smutkiem...
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria.

milapani

milapani 2008-04-07

Twardowski Jan, Znowu

Znowu przyszła do mnie samotność
choć myślałem że przycichła w niebie
Mówię do niej:
- Co chcesz jeszcze, idiotko?
A ona:
- Kocham ciebie

przemoll

przemoll 2008-04-08

super fotka:)

dodaj komentarz

kolejne >