A było to tak.
Rozdawał Allah życie i dawał wszystkim zwierzętom po pięćdziesiąt lat, że niby wystarczy. A człowiek przyszedł ostatni i Allah miał dla niego już tylko dwadzieścia pięć. (...)
Obraził się człowiek: mało!
Allah powiada: wystarczy.
A człowiek swoje: mało!
No to idź, mówi Allah, i poproś, może ci kto odda ze swoich.
Poszedł człowiek, spotkał konia.
- Słuchaj - mówi - dostałem za krótkie życie. Odstąp mi trochę lat.
- Proszę, weź sobie dwadzieścia pięć.
Poszedł dalej, spotkał psa.
- Ty, pies, odstąp mi trochę lat życia!
- Proszę, weź sobie dwadzieścia pięć.
Poszedł dalej. Małpa. Ona też odstąpiła mu dwadzieścia pięć.
Wrócił do Allaha. A Allah mówi tak:
- Sam zadecydowałeś.
Przez pierwsze dwadzieścia pięć lat życia będziesz żyć jak człowiek.
Drugie dwadzieścia pięć będziesz harować jak koń.
Trzecie dwadzieścia pięć będziesz szczekać jak pies.
A przez ostatnie dwadzieścia pięć lat będą się z ciebie śmiać jak z małpy…
Aleksander Sołżenicyn
mousik 2017-01-31
???
to akurat płot, a za nim, we własnym domu, puszyste "zaciekawienie"
też bym wolała zrobić foto bez płota, ale nie miałam okazji
zadra 2017-02-01
Cudny i dobra przypowieść :)
nextday 2017-02-01
itam.. <-- apropo bajki ;-)
nextday 2017-02-11
no niby taaaa....
ale:
w życiu nie targował bym się o dłuższe życie ;-)
co za różnica ile trwa..skoro jest do dópy?
tudzież ..
co za różnica ile trwa..skoro każdy dzień był jak w raju?
:-)
nextday 2017-02-12
strasznie ryzykowne ;-)
boooooo
kto wie czy dożyjemy ;-)