wyjeżdżałam nie padało ,nawet momentami słońce świeciło. Lekko mżyło gdy nad stawami spacerowałam ,parę minut . Fotki pstrykałam z auta . Potem lunęło jak z wiadra i nie miało zamiaru przestać, nie dało się mieć okna otwartego .
mondia 2018-06-25
Nawet wielbłądy się skuliły...
no weekend pogodowo nie udany...
pozdrawiam Marteczko :)
andaba 2018-06-25
Bywa i tak...
Niestrudzona jesteś w wyprawach, ja mam za ciężki tyłek, ograniczam się doi wypraw do ogródka :)
lidia23 2018-06-25
ale zbiorowisko ptaków tutaj!
pięknie jest;)
i u mnie deszcz drugi dzień..
i ogromna zmiana temperatury....z 40 st.pięć dni temu na 11 a nawet czasami 9 obecnie..
mnie piąty dzień gardło boli..
pozdrawiam Marto:)