pojedynczy osobnik może złożyć w swoim gnieździe do 12 jaj, natomiast ornitolodzy znajdowali gniazda, w których zniesienia były zdecydowanie większe. Co się okazało? Otóż to, że pewnej samicy jaja podrzucały inne. Wchodziły do gniazda i składały jaja, tak jak byłyby u siebie. Później obserwowano gromadkę 30 piskląt dziarsko idących za jedną kaczką. Oprócz adopcji od jajka, krzyżówkowe mamy przygarniają także wyklute już pisklaki. Samice jakoś niespecjalnie zwracają uwagę na to, czy dane pisklę pochodzi z innego gniazda. Po prostu wychowują je jak swoje. Wielu obserwowało, kiedy z 2óch wodzonych przez matkę nagle robiło się 15 młodych.