W pożarze, który wybucha w słynnej Katedrze Turyńskiej, ginie mężczyzna pozbawiony języka i linii papilarnych, prawdopodobnie rabuś. Podobne próby włamania, a nawet pożary miały już wielokrotnie miejsce w przeszłości, na przestrzeni wieków. Sprawcy pozostawali zawsze anonimowi; ich tożsamości nie udawało się ustalić. Włamianiem zajmuje się policyjny wydział do spraw dzieł sztuki. Okazuje się, że rozwiązanie zagadki należy szukać w historii. Śledztwo, które prowadzi komisarz Marco Valoni, historyk sztuki Sofia Galloni oraz dociekliwa dziennikarka Ana Jimenez ujawnia, że włamywacze pochodzą z tego samego środowiska, wspólnoty chrześcijańskiej z miasta Urfa, antycznej Edessy...
Moje propozycje na niedzielne popołudnie
dodane na fotoforum: