a tak podrozowal Toffi;)....w torbie pod siedzeniem

a tak podrozowal Toffi;)....w torbie pod siedzeniem

lacznie prawie cale dwa dni w torbie,bo na lotnisku nie mozna z torby wyciagac,w Dallas czekalismy 3 godz.to usiedlismy tak,zebym mogla go wyciagnac na troche.....jest ogolnie malo szczekajacym psem to cicho siedzial,kosci rozprostowal...zaliczyl lot 4-ma samolotami.....spoko bylo;)