[24492121]

dzień przemija, cienie ścielą się na wschodzie,
śnieg na szczytach jeszcze płonie złotym blaskiem
a po stokach z wolna mrok w doliny schodzi
gdy czekamy na blask pierwszej srebrnej gwiazdki

w dole dym z kominów wolno w niebo płynie
snuje znaną nam od wieków już opowieść
o złym władcy o pasterzach o dziecinie
i o darach które niosą trzej królowie

bo w tę noc bogactwem nie są pełne skarbce
mrowie służby tłumy pospraszanych gości
lecz wieczerza w najuboższej nawet chatce
gdy opłatek łamiesz z sercem i z miłości

w taką noc radosną ciepłą pełną światła
zapal świecę w swoim sercu postaw w oknie
by nikt dzisiaj nie zaginął w śnieżnych zaspach
by nikt dzisiaj nie był smutny i samotny
autor"step"

(komentarze wyłączone)