[30533561]

Przemija jesień

Jesienią, jesienią sady się rumienią.

Już sady opustoszały,
zerwano jabłka i grusze,
puste gałązki zostały
ciężarów dźwigać nie muszą.

Ucichły ptaków ćwierkania,
zamilkły straszydeł stukoty.
Ptaki szykują rozstania
planują swoje odloty.

Gęsi latają niziutko,
i wróżą tym rychłe chłody.
Wszędzie jest teraz cichutko.
Nie garbią się fale wody.

Przemija jesień złocista,
by nadeszła zima biała,
a potem wiosna kwiecista
i znów lato i upały.

Tak szybko mijają lata,
i pogoni wiek za wiekiem.
Brat zapomniał że ma brata
i myśli czy jest człowiekiem.

Pamięta o dwóch momentach
jak spać idzie, rano wstaje.
Nie pamięta też o świętach
i co mu z pracy zostaje?

Za szybko uciekasz czasie,
ogromem pracy skupiony.
Ze zdrowiem też nie igra się,
czujesz się oszołomiony.

Dzieci ci szybko urosły,
jak ptaki opuszczą gniazda.
Pytasz: czy one już poszły?
Jak często smutna jest prawda.
autor
bronislawa.piasecka

(komentarze wyłączone)