[32677107]

DZISIAJ SLEDZIK...

WESOLEJ ZABAWY zycze...


Czar karnawału trwa.

Przyszła śnieżna zima, mrozy trochę mniejsze
karnawał ucieka, we wsiach poruszenia.
Na dworze słonecznie, dni coraz cieplejsze.
Kawaler jak brylant, czeka ożenienia.

A na drugiej wiosce wzdycha piękna panna
ma już swoje lata i posag gotowy.
Na dworze śnieg twardy, dosyć dobra sanna,
więc rajcom przychodzą pomysły do głowy.

- Kuć konie na ostro, zakładać podkowy!
Raj w kożuchu woła trochę podchmielony.
- Połączymy pary, zaczynamy zmowy,
jedziemy pod Łomżę, lepiej z tamtej strony.

Młodych, pięknych panien długo nie trzymano,
już posażne płótna w kufrach ułożone.
Jak panny gotowe, "do ludzi" je pchano.
Każdy chłopiec czekał i chciał taką żonę.

Pędzą strojne konie i buchają parą.
Zajeżdżają pod dom, szybkie oględziny,
zaczynają zmowy, by tradycją starą
jak najszybciej parze zrobić zaręczyny.

Gdy wszystko pasuje, młodzi jak anieli,
niosą na zapowiedź do swego kościoła.
Po trzech zapowiedziach jest data wesela.
Zapraszają gości zewsząd, dookoła.

Wielkie weselicho, choć miejsca niewiele,
każdy przyniósł prezent: jajka, kurę płótno,
gęś, kaczkę, lub zboże, nawet małe cielę.
Grajki rżnęli marsze i nie było smutno.

Stare ciotki, babki oczu nie spuszczały
z rozbawionych dzieci, których było wszędzie,
żeby pod stół jadła chciwie nie ściągały,
jak panuje spokój, kulturalnie będzie.
autor
bronislawa.piasecka

asia70

asia70 2017-02-28

Dzisiaj się jeszcze bawimy :-) :-) :-)Pozdrowionka :-)

(komentarze wyłączone)