[34574163]

to jesien...



Październik złotem szasta,
przez wszystkie wioski i miasta.
Szmaragdy, rubiny rozdaje,
bardzo się szczodry wydaje.

A jeden listek złoty,
miał udać się w zaloty,
bo wybrał małą szyszkę,
na życia towarzyszkę.

W tafli się przejrzał wody,
choć znany był z urody.
Nawet natura cała
się nad nim zachwycała.

Pewna też jarzębina,
wyrosła na równinach...
Chciała być ciągle młoda,
lecz przeminęła uroda.

Choć dalej jest czerwona,
ale już pomarszczona.
Zazdrości listkowi krasy,
bo już minęły jej czasy.

A co październik na to?
Cieniutkie tka babie lato!
Bo naszła go ochota,
dać trochę srebra i złota...

Misterne nitki poplątać,
po leśnych rozrzucić kątach...
Promieni dosypać słońca,
by dotrwać jakoś do końca.

Zanim listopad ponury,
sprowadzi ze sobą chmury...
Przytłoczy świat cały deszczem,
Październik niech złoci jeszcze!

Bo to jest show jesieni,
potem się wszystko zmieni.
Październik się dobrze bawi,
za chwilę porzuci, zostawi...
Sadowska K.

(komentarze wyłączone)