mustima 2009-12-26
Jeden czuwa, reszta je.... :)))
mustima 2009-12-27
Witaj Asiu...Myślę, że śniegu już nigdzie nie ma...co mnie bardzo cieszy :)))
jacki12 2009-12-27
---------------->•★•<Witam
----__/__----¯¯/¯¯
---->•★•< Wieczorem
----¯¯/¯¯
Cieplutko Pozdrawiam i uśmiech zostawiam
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
mustima 2009-12-28
Witaj Aniu...No mój tygrysek doszedł do wniosku, że woli mi jednak obgryzać żywe kwiatki niż plastikową choinkę...hehe... Sama już nie wiem czy powinnam sie cieszyć...;))) Pozdrawiam serdecznie
mustima 2009-12-28
A widziałaś to Aniu :
http://www.garnek.pl/mustima/7218469/kolejny-szczyt
Ja nawet w najśmielszych snach nie przypuszczałam, że kot tak może broić... hehe
Moja mama wzięła teraz kota do domu i mówi, że jej Tofik, też uwielbia jej roślinki... Prawdopodobnie przyjedzie teraz do mnie na dniach z tym swoim szkodnikiem. Mam nadzieję, że poznam chatę po jej wyjeździe.... ;)))
mustima 2009-12-28
hehe, a wiesz co przed chwilą mój mąż odkrył ? Przestała nam działać górna część oświetlenia choinki. Mąż rozebrał wsio... Okazało się, że Tina odgryzła jedną lampkę....hehe
mustima 2009-12-28
No właśnie tak mój mąż się dzisiaj zastanawiał czy ją prąd popieścił czy nie... Jego tak...hehe
Tina w sumie nadal chętnie wchodzi nam pod choinkę ...co sugerowałoby, że nie przeszła żadnej ''traumy''...;)))... Możliwe, że to zrobiła w nocy, kiedy choinka była odłączona... Hmm..ciężko teraz zgadnąć...
mustima 2009-12-29
Nasza nas też permanentnie obgryza i obdrapuje podczas zabawy. Zdarzyło sie jednak, że raz poważnie zaatakowała syna...
Mimo swojego bardzo młodego wieku (5-6 msc) Tina miała całkiem niedawno swoją pierwszą ruję...
Nie rozpoznaliśmy po pierwszych sygnałach... Syn wyszedł z nią jeszcze na dwór, bez smyczy... Na powietrzu wpadła w taki jakiś trans, nie wiem jak to nazwać.. Nie chciała dać się złapać, warczała, atakowała inne koty....
Synowi tak okaleczyła ręce, że wrócił z całymi zakrwawionymi.... Weterynarz dał jej taki zastrzyk na powstrzymanie tego wszystkiego i po ok dobie się uspokoiła... Normalnie nie poznałam własnego kota... Dobranoc Aniu...znikam spać :))))
mustima 2010-01-20
Tina ostatnio polowała na mewy latające za oknem....hehe, ale się z niej uśmiałam...
Udanego wieczorka Asieńko.... Pozdrawiam ciepło :)))
dagack 2010-02-21
aż miło się patrzy :) cuudne gołąbki i szacunek, że o nie tak dbasz :)