"Mężczyzna zapytał kobietę.
- Jakiego rodzaju mężczyzny szukasz?
Była cicho na chwilę przed tym, jak spojrzała w jego oczy i zapytała.
- Czy naprawdę chcesz wiedzieć?
Odpowiedział, że tak.
Zaczęła mówić.
- Jestem kobietą na tym etapie, aby nie prosić faceta o to czego nie mogę zrobić sama dla siebie. Płacę sama rachunki, sama zajmuje się moim domem bez pomocy mężczyzny. Mogę zapytać Ciebie, co Ty możesz wnieść w moje życie?
Mężczyzna popatrzył na nią i pomyślał .... może myśli o pieniądzach.
Ona czując o tym co pomyślał odpowiedziała.
- Nie mówię o pieniądzach, potrzebuję czegoś więcej. Potrzebuje mężczyzny, który zachowuje równowagę na wszystkich płaszczyznach życia. Szukam mężczyzny, który walczy o przekroczenie swoich słabości...., z którym mogę porozmawiać, i który sprawi, że ja też stanę się coraz lepsza. Nie potrzebuję kogoś, kto jest prosty i niedojrzały. Chcę kogoś, kogo będę podziwiać. Potrzebuję kogoś na tyle wrażliwego żeby mnie zrozumiał przez co przechodzę jako kobieta. Żeby był wystarczająco silny i dał mi radość i nie pozwolił mi upaść. Kogoś, kto umie mnie przytulić tak mocno, że wszystkie obawy znikną. Mężczyzna, który podzieli moje milczenie i zrozumie moją historię. Kogoś kto pomoże mi się uleczyć i ponownie zaufać. Szukam kogoś, komu mogę zawierzyć. Niech mnie szanuje jako swoją partnerkę i najlepszą przyjaciółkę. Bóg stworzył mężczyznę i kobietę w równych dla siebie proporcjach, aby nawzajem się wspierać. Nie mogę pomóc mężczyźnie, który nie może pomóc sam sobie. Szukam mężczyzny z dobrymi uczuciami, bo on pozna te same uczucia patrząc mi w oczy.
Kiedy skończyła, spojrzała mu w oczy, a on wyglądał na bardzo zmieszanego.
- Prosisz o wiele...
- Bo jestem tego warta ! - odpowiedziała."
- F. Cabral
lucilla 2020-07-26
...nawet pomilczeć we dwoje jest wspaniale :)