zdjęcie zrobiłam wczoraj - chwilę po ściągnięciu kotka z drzewa... siedział tam biedaczek przez całą noc i nikt o tym nie wiedział... dopiero nad ranem skrzecząca sroka latająca wokół niego spowodowała, że lokatorzy zainteresowali się tą sytuacją...
nawiasem mówiąc kotek ma chyba ADHD, często go obserwuję - wyczynia różne dziwne rzeczy...
miłego dnia :)
juhasik 2011-05-14
U mnie też są takie koty, jak ten tutaj- takie kocie wiewióry, ale jakoś dają radę w jedną i drugą stronę. Nieraz je obserwuję, jak wyczyniają na drzewach akrobacje :)
Dobrze, że sroka nie zrobiła mu krzywdy, bo one potrafią być bardzo bojowe. Na akacji za moim oknem kuchennym mają gniazdo, którego pilnują i wyganiają gołębie, szpaki, wróble, sikorki i co tam jeszcze podleci (wygląda to jak zabawa w ganianego między gałęziami drzew).