oto rozwiązanie mojej zagadki...
to nie tynk ani asfalt,
ni makowiec z zakalcem!
(brawo dla lenki,
przykładnej studentki :))
agus63 2012-05-29
Na zagadkę nie zdążyłam,
lecz wielkie brawa dla Lenki!
Zadanie niełatwe było,
nawet gdy się ostatnio DUUUŻO wody widziało :)
Znad morza już powróciłam,
oczywiście było za krótko i za mało,
lecz TU mnóstwo spraw czekało
i nie ma to tamto, rękawy zakasowywuję
i od rana, do nocy... z miłą chęcią pracuję!
I mam nadzieję, że przyjdzie taki czas,
że znów zaproszę Was
i to nie w dołek, nad strumyk,
lecz w bardziej "cywilizowane" warunki.:)
Całusy gorące ślę Jolu
i nie mogę się doczekać, gdy razem siądziemy do stołu.. :*
lena12 2012-05-30
...Oj, Mysiu dziękuję,
miałam dylemat wielki
z odgadnięciem zagadki...:)))
..Pięknego i spokojnego dnia...