cd....
...po odpoczynku i pysznej kanapce, schodzimy z Małego Kościelca czarnym szlakiem do Czarnego Stawu Gąsienicowego... jest trudno, bo ostro w dół po "kamiennych schodach", ale przepiękne widoki rekompensują wszystko - strach, zmęczenie, złość na swoją słabą kondycję fizyczną... teraz już wiem, że warto było to przeżyć... dla siebie...
...już niedługo będę nad Czarnym Stawem Gąsienicowym, a stąd to już pikuś...
...tak mi się wydawało...
gama27 2012-06-29
O rany Jolu...widzę po chudym plecaku..że szmat drogi przebyłaś...Ale uśmiech na buzi zachowałaś...Powodzenia..:::))))
ar2rek 2012-07-01
Może jeszcze kiedyś?.../ale spostrzegam,że jeśli urlop,to nad morzem,jeśli wycieczka,to po równym,jeśli dystans,to samochodem,jeśli góry,to na zdjęciach.Starzeję się...
Uściski.Piękna wyprawa.
wind66 2012-07-02
Gratuluję Jolu!...;)))-jak milo z Tobą wędrować!..-prowadź zatem dalej!...:)))-wielu pięknych wrażeń!...)