wspomnienie o Lenie...

wspomnienie o Lenie...

Dziś mija pierwsza rocznica śmierci Bożenki - lena12...
Rok temu o tej porze byłam na nartach, była zima - widok inny niż na zdjęciu... Zadzwoniłam do Bożenki, (była od dawna w szpitalu), chciałam zapytać Ją jak się czuje, podzielić się z Nią wrażeniami z zimowych wakacji... nie odebrała telefonu... raz, drugi, trzeci... kilka godzin później zatelefonowała Jej córka, z wiadomością, że Bożenka zmarła...
Była moją ostoją w trudnych chwilach, balsamem na moją duszę! Była przewodnikiem, przyjacielem, dobrym człowiekiem...
Miała wielu przyjaciół - tu - na Garnku!
Lubiana, Kochana!
Przez lata zmagała się z chorobą, ale zawsze cierpliwa, życzliwa, miła...
...Była, jak ten kwiat na łące... gdzie kwiatów wiele...
ale JEDEN TYLKO przyciąga uwagę...
skromny i niepozorny...

Brak mi Jej bardzo!

P.S. Córka Bożenki potrzebuje wsparcia - jest chora. Pomóżcie jeśli możecie - DOBRO POWRACA!

KRS: 0000338389
cel szczegółowy: 10896-GrupaOPP-Trójca Lucyna

https://www.garnek.pl/zzaza/30874412/pomocy

trawnik

trawnik 2016-03-05

To bardzo smutne... niech tam będzie jej lepiej i niech ogląda te piękne zdjęcia. Na pewno będzie szczęśliwa. Bożenka kilka razy odwiedziła i moją galerię.

agus63

agus63 2016-03-05

Jolu.. brakuje mi słów.
I Bożeny. Bardzo.
Trzymajmy się jakoś...

marth

marth 2016-03-06

żyjmy nadzieją,
nawet jeśli sprawy nie po myśli naszej
cuda się dzieją
jeśli nie jawnie to niezrozumiale inaczej

izka08

izka08 2016-03-06

Szkoda,że odeszła,brakuje jej.

trawnik

trawnik 2016-03-08

Wszystkiego Dobrego a najwięcej uśmiechu w słońcu :)

dodaj komentarz

kolejne >