To już 4 lata jak moje Czarne Kochane szczęście jest z nami.....na początku był lękliwy,przestraszony jak przyjechał do naszego domu,bał się strasznie przeszedł traumę po tym jak poprzedni właściciele zamknęli go w Piwnicy z jego bratem bliźniakiem.
Torinek był odebrany małżeństwu bo nie zajmowali się psami,nie dbali o nie.
Towarzystwo do opieki nad zwierzętami zabrali dwa pieski....do schroniska i zatroszczyli się o pieseczki nakarmili nabrały ciały i doszły do formy zaczęli wyprowadzać je wolontariusze.
Torinek jak mnie zobaczył to wybrał mnie....pokochał bardzo,a ja Torusia całe swe wielkie serce mu dałam,stworzyłam dom rodzinny i zabrałam by już za kratami schroniska nie był.
A jego braciszka zabrali dobrzy,kochający ludzie też bardzo szczęśliwy tak jak mój Czarnulek najszczęśliwszym pieseczkiem,wyjątkowym......
jaworr 2018-07-18
Torinek miał szczęście, że na Ciebie trafił, czuje się kochany......:))
Miłego wieczoru życzę...:)
davie 2018-07-18
Dobrze trafił, do dobrego domu, do kochających go osób.
Teraz wiedzie spokojne życie i odwdzięcza się miłością
za taką opiekę.
hania44 2018-07-19
Śliczny Torinek! :) Piękna historia, szczęśliwa! :)
Niektórzy ludzie nie powinni brać psów skoro nie potrafią o nie dbać...przecież to nie przedmioty tylko żywe istoty...
Umieram już ze zmęczenia...dobrej nocki!:):):)*