Gucio w nowym domku !

Gucio w nowym domku !

tak o nim pisaliśmy :
Czarny kocurek Gucio pojawił się nie wiadomo skąd.
Najpierw próbował się chronić przed deszczem wchodząc do klatki schodowej, potem karmiłam go pod kamienicą, no a potem wzięłam tę bidę do lekarza.
Miał pchły, wszoły, ranki na brzuszku, biegunkę, koci katar, ma też wybity dolny kieł i trochę uszkodzoną wargę. Dwukrotnie robiony test Elisa (płytkowy) stwierdził, że jest nosicielem białaczki.Ogólnie czuje się dobrze - nie można go przekarmiać bo reaguje biegunką. Karmiony 2 lub 3 razy dziennie odpowiednimi porcjami nie ma żadnych problemów trawiennych.Nie wiem, czy kiedyś nie głodował, bo ciągle chodzi mi wokół nóg jak jestem w kuchni. Lubi jedzenie mokre z puszki, chrupki, mięsko, w ogóle wszystko :)Jest bardzo spokojny i łagodny, można mu podać tabletkę, zrobić zastrzyk, troszkę protestuje przy obcinaniu pazurków i czyszczeniu uszu, ale nie ma z tym problemów.Nie pamiętam sytuacji, żeby wyciągnął na mnie pazury:)
Lubi spać na łóżku (raczej w nogach), wskakiwać na kolana. Jest dosyć skory do zabawy, czy to sznureczkiem, czy to myszką.Z innymi kotami dobrze się dogaduje, czasem trochę się ganiają, ale to wszystko zabawa i w granicach normy. Jest zaszczepiony, odrobaczony, oczywiście wykastrowany. Gucio ze względu na nosicielstwo białaczki może być wyłącznie kotem niewychodzącym. Może mieszkać z innym kotem - który jest także nosicielem białaczki, albo jest zaszczepiony przeciwko tej chorobie.Kocia białaczka zakaźna nie stanowi żadnego zagrożenia dla ludzi ani dla zwierząt innych niż koty.

datura7

datura7 2011-09-26

Bardzo cieszy mnie fakt że te kotki nareszcie znalazły domki-to powód do uśmiechu dziś dla mnie:))Pozdrawiam serdecznie

dodaj komentarz

kolejne >