zdj. Aleksandra Bobek :)

Nigdy nie powiedziałabym, że zarażenie się przez internet jest możliwe. Ale to jak się czuję mówi samo za siebie i zaczynam mieć wątpliwości. Po kolei... W poniedziałek zdałam egzamin na prawo jazdy :D Wszystko za pierwszym! Ładnie, pięknie, zgrabnie ;) Ale jak tylko wróciłam do domu to poczułam się okropnie i tak leżę w łóżku cały czas. Dzisiaj dopiero mam siłę żeby coś napisać. Żeby wgl zrobić cokolwiek innego prócz oglądania filmów. A w sobotę hubertus :) Aż się boję co to będzie ;P Ale nastawienie jest na zabawę i sprawdzenie konia, jak to nam razem wgl idzie poza przydomowym placem :) Możliwe, że to będzie pełna kompromitacja, ale jakoś się tym nie przejmuję. Przydałoby się rozruszać konia przed tym hubertusem, ale mój stan chyba na to nie pozwoli :( Tym bardziej, że do stajni trzeba dojechać 14km rowerem.

Tęsknię za moim Soniakiem :( Strasznie bym chciała porobić jakieś zdjęcia.