Lądowanie aliantów w Normandii

Lądowanie aliantów w Normandii

INWAZJA
6 czerwca 1944 r. wojska alianckie, w których skład wchodziły: amerykańskie 1, 4 i 29, brytyjskie 3, 49 i 50 oraz kanadyjska 3 Dywizja Piechoty rozpoczęły lądowanie na plażach Normandii, oznaczonych kryptonimami: "Utah", "Omaha", "Gold", "Juno" i "Sword".

Normandzkie wybrzeże stanowiło część umocnień Wału Atlantyckiego i było w większości obsadzone żołnierzami tzw. Batalionów Wschodnich, ochotnikami w szeregach armii niemieckiej, pochodzącymi z terenów ZSRR, a nawet Azji. Doborowe jednostki niemieckie stacjonowały w głębi lądu. Inwazję poprzedziło bombardowanie plaż francuskich dokonane przez RAF i USAAF[1] oraz nocne lądowanie ok. 24 tys. żołnierzy z amerykańskich 82 i 101 oraz brytyjskiej 6 Dywizji Powietrzno-Desantowej, które miały zająć kluczowe dla powodzenia operacji punkty oporu, instalacje i mosty. Wsparcia lądującym żołnierzom udzieliła także amerykańska i brytyjska flota (w sumie 1200 okrętów wojennych), ostrzeliwując z dział umocnienia na nabrzeżach.

demost1

demost1 2013-01-05

D-Day - inwazja aliantów na Normandię - największa militarna operacja II wojny światowej stanowiąca zarazem początek jej końca, przyczyniła się do uznania Dwighta Ike'a Eisenhowera za jednego z najpotężniejszych dowódców wojskowych Ameryki.
IKE: ODLICZANIE DO INWAZJI ukazuje 90 przerażających dni poprzedzających inwazję, kiedy to Eisenhower decyduje o losach tysięcy żołnierzy jednocześnie dając sobie radę ze strategicznie złożonymi relacjami miedzy brytyjskim premierem Winstonem Churchillem, amerykańskim generałem Georgem C. Pattonem, brytyjskim marszałkiem Bernardem Montgomerym i Prezydentem Francji Charlesem deGaullem.
Był to czas trudnych decyzji, bez gwarancji i bez drugiej szansy. Jeden człowiek, Dwight Eisenhower zebrał światowych przywódców i przekonał do jednej z najbardziej krwawych bitew w historii.

dodaj komentarz

kolejne >