Namaluję Ci obraz,
Tęczową kreską ołówka,
Błękitem dnia,
Staną się Twe oczy,
Zaś włosy,
Czarną otchłanią nocy.
Namaluję Ci pięknie,
Krajobraz najsłodszy,
Zachodzącym słońcem,
Będą mi Twoje usta,
A iskrzące spojrzenie,
Niczym promieni jaśniejąca chusta.
Namaluję Ci uczuciem,
Barwami marzeń serca,
Zielenią nadziei,
Świerkowego lasu,
Gnając przez przestrzeń,
Nic nie wartego...
czasu...
/Vixa/