A ja już marzę o wiośnie.
Słońcu w oknie zamiast budzika,
gdy z blaskiem pierwszych promieni
zmęczenie i senność znika.
A ja tęsknię za kolorami.
Dość bieli mam i szarości,
pól pustych dawno zoranych,
traw suchych i drzew nagości.
A ja dość mam ciszy zastygłej
w tafli jezior i soplach lodu.
Wszechobecnego wokół bezruchu,
przenikliwego dla duszy chłodu.
A ja pragnę już dni cieplejszych,
śpiewu ptaków przy rannej kawie,
bazi na wierzbie, kotów na płotach,
morza stokrotek w zielonej trawie.
A ja chciałabym o zimie zapomnieć,
niechaj zabiera swe suknie białe.
Pewnie za rok i tak tutaj wróci,
dziś nie żałuję jej wcale.
/KrzysztofP/
mila9 2013-03-23
Wiesz, często gdy mam maleńką chwilkę czasu, zaglądam znów do Twojej galerii, wtedy kikuje tylko na jakiś kwiat, a pod nim znajduje, te Twoje przemiłe wyszukane wiersze. Dzieki Tobie coraz bardziej lubię poezje, i nawet sama coś tam próbuje pisać.... Dziękuje Ci, i życzę miłego sobotniego wieczoru .