jak mam zyc....

jak mam zyc....

Jak mam żyć ? Czy wiesz, że ja już nie wiem ? W przepaści wiszę, między ziemią, a niebem. Stąpam twardo po gruncie i jestem człowiekiem, Lecz gdy tylko Cię widzę, czuję jak już lecę. Gdy na Ciebie patrzę, niebo się otwiera, A świat dookoła maleje do zera. Nic się nie liczy, bo Ty jesteś blisko, Duchem jestem wysoko, tylko ciało jest nisko. Wzlatuję coraz wyżej, gdy czuję Twe spojrzenie, Szybuję w obłokach gdy słyszę westchnienie. Na dźwięk Twego głosu staję się ptakiem, I nie przejmuję się na ziemii skrzydeł i piór brakiem, Leci ma dusza, choć nie drgnie me ciało, Lecz lotu tego jest ciągle mi mało. Wtedy czuję Twój dotyk na mojej dłoni. I nagle czuję pot, gdzieś na mej skroni, Ręca już drżą, a serce mi wali, Wszyscy ludzie nagle, są tak bardzo mali. Widzę ich z wysoka, bo ciało też już leci, Tego uczucia nie znają poeci. Twego dotyku opisać się nie da, Za dużo słów użyć by trzeba. Czuję jak lecę, czuję wiatr na twarzy, O tym uczuciu ptaki mogą marzyć. Ja jestem w niebie, a Tyś mym aniołem. Pragnę by na zawsze pożegnać się z dołem. Lecz wtedy odchodzisz, me skrzydła znikają, Me dusza i ciało już mocy nie mają.. I spadać zaczynam, to już jest koniec, Ja nie mam nadziei, a ciało me płonie. I wtedy uderzam. Spadłem lecz żyję, Potłuczone mam ciało, z bólu niemal wyję ... Więc jak mam żyć, czy ktoś mi odpowie ? Już niemal łzy mi płyną do powiek, Bo codzień się rodzę, by umrzeć móc znów, Tak krążę w dwóch światach - realnym i snów...

emilka7

emilka7 2009-03-23

Piękny krajobraz...Pozdrawiam.

dodaj komentarz

kolejne >