Wkońcu wróciłam w siodło :)

Wkońcu wróciłam w siodło :)

Po mojej długiej przerwie a dokładnie miesiąc, wróciłam :)
Zaczęły się ferie więc mam dużo czasu aby nadrobić z Pliską zaległości :)
Wczoraj była super jazda, Plisia słuchała się mnie niesamowicie jak po miesięcznej przerwie :)
Teraz musi zrzucić pare zbędnych kilogramów bo po mojej nie obecności dostawała (jak i inne konie) marchewki i jabłka dziennie...
Troche właściciel przesadził ale to nic, damy rade :)
Papa :*