Przydrożna kapliczka w Bieszczadach

Przydrożna kapliczka w Bieszczadach

Moja modlitwa

Ojcze nasz, który jestes w niebie
święć sie imię Twoje
gdzie jest niebo, w ktorym mieszka Bóg
przyjdź krolestwo Twoje , bądź wola Twoja
jako w niebie tak i na ziemi, chleba naszego powszedniego daj nam
dziś byłam na wystawie Hasiora
był tam chleb przebity nożem chleb płaski
daj nam dzisiaj i odpuśc nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszy winowajcom
i nie wódź nas na pokuszenie ale zbaw od złego
jak była mała ukradłam
dwa pomidory
cieszyłam się bo były dobre
na czym to ja skonczyłam
aha
ale zbaw nas od złego.amen

altares

altares 2011-03-31

Amen.Przekażmy sobie Znak Pokoju
rosół już wstawiłem
Przeprowadziłem przez jezdnię staruszkę
limit dobrych uczynków już został wyczerpany
Pozdrawiam Cię--makaron gotowy
:-)))

prelud

prelud 2011-03-31

Świątek:)

kinrog

kinrog 2011-03-31

W pochylonym blasku dnia
W zamyśleniu słów rozdartych
Na rozdrożu polnych dróg
Idziemy przed siebie znacząc swój ślad

bogmit

bogmit 2011-03-31

Niezwykle urokliwa ta kapliczka, gdzieś widziałem podobna z figurka Jezusa Frasobliwego

miro63

miro63 2011-03-31

Z taką kapliczką jest napewno cała historia konkretnych ludzi.....
Dobrze , ze takie kapliczki jeszcze są....

bunga1

bunga1 2011-03-31

Jeszcze przed II wojną w jednej z podsanockich wsi kapliczkę postawił mąż siostry mojej mamy. Tam się modlono szczegolnie w maju i jestem pewien, że "Ojcze nasz..." i "Zdrowaś Mario..." też mieszała się z codziennością.
Pozdrawiam

chazir

chazir 2011-04-01

Jako żyw Nepomucen. Modlitwa jest przednia i zostanie wysłuchana... miłego weekendu.

(komentarze wyłączone)