A oni szli...
Ona ze zgubioną gdzieś
czernią włosów
i zapomnianą czerwienią ust
I On
zasuszony jak liść
w książeczce do nabożeństwa
A dłonie ich były splecione
tak samo
jak wtedy
gdy szli ulicą
pół wieku temu...
kuba52 2011-04-12
Bardzo lubię słuchać pieśni cerkiewnych.Od wieków nie zmieniane,a trafiają do człowieka.Pozdrowienia przesyłam.
kinrog 2011-04-12
A teraz idąc przez wieczność
Zasłuchani szepty liści
Ulotni w niebycie swych marzeń
W pamięci swej miłości
na wyłącznosć
chazir 2011-04-13
Świat biesów i czadów, piękny miniony świat. Ten wiersz też wymowny. Pozdrawiam z sąsiednich Beskidów...
szybki 2011-04-13
pozdrawiam cieplutko i miłego dzionka
(komentarze wyłączone)