Nerwus...

Nerwus...

... bo zachowywał się dokładnie tak jak facet na korytarzu porodówki - chodził nerwowo tam i z powrotem nie zważając nijak na otoczenie.
Pragnę dołączyć do tego nerwusa jeszcze tysiąc gołębi... w wykonaniu Mireille M.:
https://www.youtube.com/watch?v=8LMJs4CZJFY

Jak zacznę ją słuchać to nie mogę skończyć.

https://www.youtube.com/watch?v=qtFDabrkQpA
https://www.youtube.com/watch?v=6TIySyZZIjA

Czyż nie boski głos?

cypryjka

cypryjka 2009-03-07

ty tez ? ;)

a moze on wlasnie oczekiwal wyklucia?????? .........

danka19

danka19 2009-03-07

Niezastąpiona. Dzięki że ją przypomniałś. A nerwusek jest bardzo odpowiedzialny, pewnie szuka miejsca na gniazdo. Przez kilka lat miałam stałą parę, na balkonie ale ocieplali blok i musieliśmy zlikwidować gniazdo. Bardzo się denerowały kiedy zostały bez domu.
Pozdrawiam.

hecioski

hecioski 2009-03-08

wyjatkowej urody dachowy o. :-)))

dodaj komentarz

kolejne >