(0)
henry 2009-10-29
świetne.... zawsze lubiłam patrzec na takie zabawy... lepsze niz siedzenie przy kompie:)
akciwon 2009-10-29
Pomimo piastowania przez dziewięć lat funkcji Członka Zarządu w klubie piłki nożnej, do dziś nie udało mi się pojąć fenomenu męskiej fascynacji biegania za piłką, i chyba rozumiem ją bardziej na zasadzi pasji, jak każdego innego hobby. Swoimi kipiącymi młodzieńczym żywiołem zdjęciami, przypomniałeś mi o jednej z trzech sekcji w moim klubie, Trampkarze wykazywali największe zaangażowanie na meczach, jak i po, jejku, te ich przekrzykiwania się wzajemne, udowadniania racji, rozpromienione oczy i rozognione policzki, były przeurocze, im zawsze chciało się przychodzić na treningi, i przybywali długo jeszcze przed wyznaczoną godziną. Patrzę na Twoich chłopaków i jakbym cofnęła się w czasie, znowu jestem na boisku i .. gwiżdżę na palcach… ;D
