pokrzywdzona

pokrzywdzona

no i jak tu się zemścić na psie sąsiada skoro uwielbiam i szanuję każde zwierzę.A wiem na pewno że sąsiad poszczuł i zostawił uchyloną furtkę by do tego spotkania na ulicy w odległości od niego ok 10o m doszło.Ja broniłam swojego psa który był na smyczy i ledwo szedł.TAK krzyczałam że mam uszkodzoną śluzówkę w gardle .Próbowałam moją starkę bronić ale tamten dwu-latek dobrze odżywiony i zadbany rzucał się na nas , ja ze strachu miałam nogi z waty i cała się trzęsłam.Dzień wcześniej oglądałam film o walczących psach których rozdzielał człowiek a one w amoku i ostatecznie pogryzły go.Więc to dodatkowo nie pozwoliło mi w pełni się wykazać.Mój pies był tłamszony i gryziony po karku.Widok jak z filmu,nadmieniam że ta ulica jest wyjątkowo ruchliwa.Wówczas nikt nie jechał ,właściciel ostro reagował ale na nic to jak moje psie i tak zostało pogryzione.Bidulka ,stara po czterech operacjach i ze zużytym uzębieniem.OH życie.Wet który został wezwany zrobił zastrzyki przeciw stresowi i dodatkowo antybiotyk.Oswiadczył że hm hm pokrzywdzony ale lepiej nie wzywać policji bo to i tak nic nie da ,no mnie nie pogryzł ,a jest młody a wygląd tamtego jak lew bo to owczarek.No i jaki wyciągnąć wniosek?????? oto jest pytanie.Nadmieniam że handlują bimbrem i policja to znajomi jak przewrócili mi płot dwa lata temu to na moją prośbę dzielnicowy nie przyjechał bo nie ma czasu.

oriola

oriola 2017-05-07

Biedna psins ma 13 lat, a wczoraj pogrążył ja pies sąsiada

tebojan

tebojan 2017-05-07

Współczuję i głaski przesyłam!

jadtan

jadtan 2017-05-07

Biedactwo

ewulka

ewulka 2017-05-07

głaski da psinki :)
nasz Lizusek skończył 17 lat jeszcze się trzyma tylko ze schodów musimy go znosić (iii piętro bez windy ) :)

tebojan

tebojan 2017-05-07

To podpada pod paragraf ale jak widzimy- jesteśmy w państwie prawa po "dobrych zmianach".

beti60

beti60 2017-05-07

A ja bym nie darowała, a ten wet to może kolega, że mówił żeby policji nie wzywać. Ślę dla was pozdrowionka.

beti60

beti60 2017-05-07

Biedna psinka.

lenka58

lenka58 2017-05-09

Aż serce ściska Olu. To co przeszłaś i Twój pies to jakiś horror. Bardzo Ci Olu współczuję.

pdorota

pdorota 2017-05-14

...30 lat temu przytrzymałam na smyczy mojego wilka,żeby nie pogryzł psa sąsiada,którego z lenistwa wypuszczali luzem. W efekcie kundel ugryzł mnie w udo,a mój pies wyrwał się i prawie zagryzł tamtego...Na dodatek byłam wysoko w ciąży. Nauczka:nie wchodź między psy,bo cię pogryzą,a rany goją się długo. Biedna Twoja psinka, a Ty miałaś szczęście,że Ciebie nie pogryzł. Wzywałaś weterynarza,to koszty,które powinien ponieść właściciel owczarka. Na pewno jest jest ubezpieczony i powinien chociaż tak zrekompensować Wasze cierpienie.

lateska

lateska 2017-05-16

wspolczuje serdecznie ...

dodaj komentarz

kolejne >