Byłoby jeszcze lepiej, gdyby jejmość raczyła zlecieć niżej i wylazła z plątaniny gałązek.
Sóweczka miała nas w nosie. Z wyższością (dosłownie) i politowaniem spoglądała na nasze wysiłki znalezienia najlepszej perspektywy.
jahoda 2019-03-25
Podobno jest jeszcze mniejsza od pójdźki
toć to maleństwo siedziało na tej gałązce
Super sóweczka i zdjęcia